Każdy kto grał kiedyś w piłkę na podwórku lub po prostu "na boju" (tak, kiedyś nie było konsol z nowymi wersjami "Fify"), znał takiego Typowego Sebę. Albo nim był.

Typowy Seba to nowy bohater internetów. Razem ze swoim kumplem Matim zajmują się w zasadzie jednym. Haratają w gałę. Po całości.
A tutaj macie jeszcze kompilację tekstów Typowego Seby w wersji filmowej.
Małżeństwo to dziwna sprawa
wczoraj godz. 01:30 przez: scooter
Szedł za mną całą drogę
wczoraj godz. 01:29 przez: scooter
Ten moment
wczoraj godz. 01:29 przez: scooter
Plany na wieczór
wczoraj godz. 01:29 przez: scooter