Żona pewnego fotografa zachorowała na raka, a on sam postanowił zrobić dla niej coś wyjątkowego... U Jennifer zdiagnozowano raka piersi, a sam fotograf na blogu napisał "Pamiętam ten moment… głos Jennifer i osłupienie, które mnie ogarnęło. To uczucie nigdy mnie nie opuściło. Ponadto nigdy nie zapomnę, jak patrząc sobie w oczy trzymaliśmy się za ręce i powtarzaliśmy sobie „Jesteśmy razem, wszystko będzie dobrze”. Postanowił on uwiecznić zdjęciami ich ostatnie wspólne miesiące razem. Tych zdjęć nie trzeba komentować, one mówią same za siebie...

Krwawa Mary
wczoraj godz. 01:00 przez: scooter
Głośny powrót z imprezy
wczoraj godz. 00:59 przez: scooter
Miejsce zamieskania
wczoraj godz. 00:59 przez: scooter