O tym, że jesteśmy przywiązani do niektórych producentów wiemy wszyscy. Jedni chodzą w markowych ciuchach, inni stołują się z popularnych sieciach fastfoodowych z kolei inni zakochani są np. w ugryzionym jabłuszku ;). Co jednak, gdyby trochę wstrząsnąć waszym światem i wymieszać nieco marki, trochę jak w alternatywnej rzeczywistości. Widzicie dla tych producentów rynek zbytu czy jednak coś wam tutaj trochę nie pasuje?

Nie przesadzaj z tym wysiłkiem
wczoraj godz. 00:59 przez: scooter
Wstane rano, żeby...
wczoraj godz. 00:58 przez: scooter
Zło w czystej postaci
wczoraj godz. 00:58 przez: scooter