O tym, że jesteśmy przywiązani do niektórych producentów wiemy wszyscy. Jedni chodzą w markowych ciuchach, inni stołują się z popularnych sieciach fastfoodowych z kolei inni zakochani są np. w ugryzionym jabłuszku ;). Co jednak, gdyby trochę wstrząsnąć waszym światem i wymieszać nieco marki, trochę jak w alternatywnej rzeczywistości. Widzicie dla tych producentów rynek zbytu czy jednak coś wam tutaj trochę nie pasuje?

Czego to uczą w kreskówkach
wczoraj godz. 02:44 przez: scooter
Kochanie, ale wiesz żę Cie kocham
wczoraj godz. 02:44 przez: scooter
Smakuje państwu?
wczoraj godz. 02:44 przez: scooter
Uważaj na wyjątki
wczoraj godz. 02:44 przez: scooter